Pijąc codziennie rano filiżankę kawy wiele osób zadaje sobie pytanie, czy przypadkiem nie jest to nałóg, który może zrujnować zdrowie? W zeszłym roku w specjalistycznej prasie ukazała się analiza dużego badania NIH-AARP Diet and Health Study, która formułuje zaskakujące wnioski. Wg autorów pracy okazuje się, że picie kawy jest odwrotnie skorelowane zarówno z umieralnością ogólną, jak i umieralnością z konkretnych przyczyn.

Streszczenie pracy przytaczamy poniżej, żałujemy tylko trochę, że mimo wszystko nie można jednoznacznie stwierdzić, że opisywana zależność ma charakter przyczynowy. Z drugiej strony jesteśmy przekonani, że kawa wypita z bliską osobą jest zawsze dobrym pomysłem.

Streszczenie badania

„W porównaniu z mężczyznami, którzy nie pili kawy w ogóle, ci, którzy wypijali 6 lub więcej filiżanek kawy dziennie mieli o 10% niższe ryzyko zgonu; u kobiet w tej kategorii spożycia kawy ryzyko było o 15% mniejsze” – piszą autorzy w omówieniu badania, które ukazało się w The New England Journal of Medicine z 17 maja 2012 r.

Analizie poddano 229 119 mężczyzn i 173 141 kobiet z badania NIH-AARP Diet and Health Study, w którym uczestników obserwowano od 1995 do 2008 roku. Najpierw dostosowano dane do wieku badanych, stwierdzając, że ryzyko zgonu u pijących kawę było większe; później jednak skorygowano wyniki względem potencjalnych czynników zakłócających (przede wszystkim palenia tytoniu) – wtedy uzyskano odwrotną zależność pomiędzy spożyciem kawy a umieralnością. Zmniejszenie umieralności obserwowano niezależnie od tego, czy pito kawę z kofeiną, czy bezkofeinową. Tę odwrotną zależność obserwowano wśród różnych podgrup, m.in. u uczestników badania, którzy nigdy nie palili; osób, które wcześniej paliły; osób z prawidłowym BMI oraz osób z wysokim BMI. Okres obserwacji nie miał wpływu na te zaskakujące wyniki.
Odwrotna zależność dotyczyła również konkretnych przyczyn zgonów (choroby wieńcowej, chorób układu oddechowego, udaru mózgu, urazów i wypadków, cukrzycy oraz zakażeń), z wyjątkiem nowotworów złośliwych.

Wierzyć czy nie?
Podobnie jak we wszystkich badaniach obserwacyjnych, związek może odzwierciedlać czynniki zakłócające, nie można zatem niestety jednoznacznie stwierdzić, że jest to zależność przyczynowa. Innym możliwym wyjaśnieniem może być tzw. odwrócona przyczynowość (osoby z chorobą przewlekłą lub złym stanem zdrowia mogą powstrzymywać się od picia kawy); jednak autorzy podkreślają, że: primo – wykluczyli z badania osoby z nowotworem lub chorobami układu krążenia; secundo – wyniki były podobne nawet po wykluczeniu danych z pierwszych 4 lub 9 lat obserwacji; tertio – związek był silniejszy wśród osób zgłaszających na początku badania dobry lub bardzo dobry stan zdrowia.
Autorzy nie wykluczają jednak zależności przyczynowej jako wyjaśnienia obserwowanych wniosków i spekulują, że być może przynajmniej kilka z ponad 1000 różnych związków (np. polifenole), które zawiera kawa, ma pozytywny wpływ na nasz stan zdrowia.

Association of coffee drinking with total and cause-specific mortality

Freedman ND, Park Y, Abnet CC, Hollenbeck AR, Sinha R.

N Engl J Med 2012 May 17;366(20):1891-904.

źródło: gastropraktyka.pl

2013.05.03